nowy temat.. kogo oceniacie lepiej za zdolności i umiejetności, według was który z nich jest lepszym animatorem..
Baginski czy Jonkajtys
Moim zdaniem Bagiński wygrywa pojedynek..
A co to w ogóle za pytanie :D ? Bagiński bije Jonkajtysa na głowę wg mnie. Ciekawsze produkcje, graficznie Tomek wypada o wiele lepiej, jego utwory mają dobitniejszy przekaz. Nie podważam talentu Jonkajtysa, ale jeśli mamy już porównywać to zdecydowanie wygrywa moim zdaniem Tomasz Bagiński.
Jeśli oceniać umiejętności w grafice czy kto jest lepszym animatorem to 80dla Jonkajtysa, 20 dla Bagińskiego. Bagins jest reżyserem i kiedyś rysownikiem. Jonkajtys wymyśla historie, pisze scenariusz, rysuje koncepty, modeluje postaci, tła, animuje, renderuje i robi kompozycje. ma setki razy większą wiedzę w tej dziedzinie od Bagińskiego. Filmy Bagińskiego są na podstawie komiksów czy opowiadań (za wyjątkiem-chyba "sztuki spadania", którą nawiasem mówiąc animował Jonkajtys) wiec o ten przekaz tez mozna sie kłócić.
Każdy grafik jest samoukiem, tylko, że Bagiński skonczył na Katedrze, a Jonkajtys co chwila wypuszcza nowy film.
Sam je finansuje, sam pisze scenariusz, sam reżyseruje, sam robi koncepty, sam animuje.
Bagiński tylko reżyseruje, wiec w porownaniu do Jonkajtysa jest cienki:)
Tak:)
A poza tym, pisałem w odpowiedzi na tytuł wątku:
"kogo oceniacie lepiej za zdolności i umiejetności" wiec odpowiadam ze Jonkajtya z powodów wyżej wymienionych.
Bagiński po prostu ma łatwiej, nie musi, więc po co ma to robić?
Jednak w subiektywnej ocenie - Bagiński robi lepsze filmy z ciekawszą historią.
Arka i Mantis mają ciekawą historię, lecz gorzej z wykonaniem niestety...
I te "co chwila" filmy mają sporo odstępu czasowego.
4 lata po Mantisie powstała Arka.
Ale po Arce powstał Trzeci List, oraz powstaje już zaczątek nowego filmu.
A ile lat po Sztuce spadania powstał "Kinematograf" i kiedy powstanie coś nowego?
Mantis był bardzo starym filmem więc porównanie jakości nie jest na miejscu.
Arka graficznie jest rewelacyjna.
Nie ujmuję tu Bagińskiemu, Bo jego również cenię. Mało jest w Polsce produkcji. W tej dziedzinie dosłownie kilka.
o Trzecim Liście i Snow King wiem.
1. W 1998 roku Bagiński debiutował Deszczem. Później trzy lata mu zajęło samodzielne zrobienie Katedry (nie liczę Jacka Dukaja, który był przy tworzeniu scenariusza).
2. Przed premierą Sztuki spadania w jednym z wywiadów wyznał, że w planach jest Ruch Generała, który zmienił teraz nazwę na Hardkor 44. Nikogo nie powinno dziwić, że animacja robiona w polskich warunkach tak długo czeka na swoją premierę...
3. Od 2009 do 2012 stworzył aż 7 filmów!
To o Bagińskim można rzec, że wypuszcza co chwila coś nowego.
Generalnie nie wiem, jaki poziom polskiej animacji był 10 lat temu.
Znasz może jeszcze jakichś animatorów, których mógłbyś mi polecić?
Pozdrawiam!
7 filmów wliczając w to reklamy:)
To Ty zacząłeś mowić o czasie miedzy filmami że cztery lata to długo wiec porownalem to do Bagińskiego. Wiem, że w Polskich warunkach to nie jest długi okres.
Wiekszość dobrych animatorów pracuje z Bagińskim. ale jest jeszcze Zbigniew Lenard, Tomasz Cechowski i kilku innych.
PS. z tego co się orientuje to Hardkor44 jest wstrzymany.
A Ty pochwalisz się swoimi osiągnięciami? Pytam z ciekawości.
Na profilu napisałeś, że jesteś grafikiem i animatorem. ;)
dla mnie tylko jeden filmik moze konkurowac z filmami baginskiego to jest arka. W miare zrobiona i z rewelacyjnym pomyslem. Reszta jego animacji nie jest na tym samym poziomie. Jendakze bede czekal z ciekawoscia na jego inne projekty!
Są przereklamowane bo własnie połowę reklam, które oglądasz w tv są zrobione przez Bagińskiego :p Jak na moje Bagiński tu w Polsce nie może rozwinąć skrzydeł i pokazać to co chciałby.
to pytanie z gatunku: "Co jest lepsze jabłecznik czy czekolada?"
Panowie, obaj niesamowicie zdolni, ambitni i pracowici, wybrali inną drogę kariery. Bagiński wziął się za unowocześnianie polskiej kinematografii, Jonkajtys próbuje, z sukcesami, zdobywać Holywood.