PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=95825}
7,7 88 318
ocen
7,7 10 1 88318
7,4 25
ocen krytyków
Sztuka spadania
powrót do forum filmu Sztuka spadania

UPADŁA SZTUKA!

ocenił(a) film na 7

Nauczcie się tłumaczyć tytuły! (Fallen Art)

marcinsteuer

Ależ to przecież polska produkcja, więc nie wydaje mi się, by jej tytuł tłumaczony był z angielskiego - wręcz przeciwnie...

Lee

Czyli, jak widać, ktoś tu chyba nie do końca zna angielski. Mi też nie wydaje się, by 'fallen' oznaczało spadanie. Tę czynność oznaczamy czasownikiem 'fall'- choć znaczeń tego wszystkiego jest w cholerę, więc nie bedę się czepiał. Choć 'Upadłasztuka' wydaje mi sie i lepsze, i... bardziej dwuznaczne...
pozdr

Bruce_Lee

Chodziło mi nie o to, że tytuł został powyżej źle przetłumaczony z angielskiego jako 'Upadła sztuka', lecz o to, że film jest produkcji polskiej i nie wydaje mi się, by tłumaczenie jego tytułu musiało odbywać się drogą: angielski - polski. Nie wiem, kto wymyślił 'Sztukę spadania', ale kwestia w tym przypadku należała chyba to twórców filmu, zatem dlaczego nie? Jasne, bardzo dużo tytułów tłumaczonych jest błędnie, zupełnie jakby dystrybutorzy stawiali na swoją, nie zawsze ciekawą, oryginalność. Natomiast w tym przypadku ja bym się nie czepiała. Nie wszystko musi być na tyle dosłowne, by każdy od razu domyślał się o co chodzi. :-) Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
Lee

Cheshire Cat napisała :
"Chodziło mi nie o to, że tytuł został powyżej źle przetłumaczony z angielskiego jako 'Upadła sztuka', lecz o to, że film jest produkcji polskiej i nie wydaje mi się, by tłumaczenie jego tytułu musiało odbywać się drogą: angielski - polski."

To nie jest do końca prawda. Film jest produkcji polskiej, ale sami twórcy w filmie podają tytuł "fallen art". Tak samo strona www filmu to "fallen art". W tym więc przypadku mamy do czynienia z zabawną sytuacją, gdy zupełnie inny tytuł jest prezentowany dla całego świata, a inny dla Polski. Sztuka spadania to zupełnie co innego niż sztuka upadła, czy też upadła sztuka. (The Art of Falling vs Fallen Art). Sprawa jest dziwna i moim skromnym zdaniem ktoś się dopuścił błędu przy tłumaczeniu (było o to bardzo łatwo przy tłumaczeniu tego zwrotu). Co ciekawe tłumaczenie angielskie jest paradoksalnie polski oryginał (zakładając, że wogóle sztuka spadania jest oryginałem - w samym filmie mamy tylko "Fallen Ar").

"Natomiast w tym przypadku ja bym się nie czepiała. Nie wszystko musi być na tyle dosłowne, by każdy od razu domyślał się o co chodzi."
Co do dosłowności to jest dokładnie odwrotnie. "Sztuka spadanie" - to jest naprawdę dosłowne. Wiadomo, że sprawa dotyczy samego spadania, do którego cośtam się dorabia. Zupełnie inaczej wygląda sprawa gdy położymy akcent na samą sztukę. Upadła sztuka - to brzmi całkiem nieźle i daje pole do wyobraźni.
Pozdrawiam

piotrkrajewski23

chyba nie rozumiecie filmu miski;] sztuka spadania to opowiesc o ludziach ktorzy zamrnowali swoje zycie tak w meeeeeega skrocie wam wyloze fabule i sens filmu. gdzie tu zatem mozna nawzwac te produkcje upadla sztuka? choc przyznam, ze to rozumowania dla KOGOS KTO NIE OGLADAL FILMU jest poprawny

ocenił(a) film na 9
Laon

To powiedz mi w jaki sposób to niby prezentuje się w kontekście spartolonego życia?
"Upadła sztuka" (fallen art) bardzo dobrze oddaje to, co znajduje się na tym krótkim filmiku - nie bez powodu mamy do czynienia z wojskowymi. Chodzi o to, że sztuka upada, ponieważ coraz bardziej się jaramy filmami, gdzie giną ludzie, gdzie jest krew, zło, przemoc. To już nie jest sztuka zawierająca piękno, tylko przerażającą rzeczywistość...

ocenił(a) film na 6
marcinsteuer

A mi się wydaj, że tytuł to faktycznie, sztuka spadania, ponieważ bardziej pasuje do tematu filmu niż upadła sztuka.

marcinsteuer

Może rzeczywiście tłumaczenie w języku angielskim nosi nazwę "upadła sztuka". Jednak nosząc taki tytuł ten film niewiele by znaczył. Natomiast nazwa "sztuka spadania" pasuje jak najbardziej do koncepcji filmu i tego co się tam dzieje. Chodzi tam bardziej o samą umiejętność spadania żołnierzy aniżeli upadania sztuki.

ocenił(a) film na 9
andriy

Co jest istotne w tym filmie? Przecież nie to, że ci żołnierze sobie spadają, tylko to, że z tego upadania pan oficer robi flm, który ma pewne walory estetyczne. Mówiąc inaczej pan oficer tworzy swego rodzaju sztukę. Tyle, ze oczywiście sztuka ta jest wytworem chorego umysłu, dlategoteż najbardziej odpowiednim słowem opisującym ją byłoby "upadła". I właśnie dlatego Fallen Art byłby dużo bardziej na miejscu. Nie tylko nie jest tak dosłowny jak "sztuka spadania", ale po prostu kładzie akcent na to co jest bardziej istotne w filmie.

użytkownik usunięty
piotrkrajewski23

Absolutnie się zgadzam - animacja Bagińskiego to "Sztuka upadła", a nie żadne tam "spadanie-sranie". Bagiński akcentuje bowiem jałowość współczesnej twórczości. Zwróćcie uwagę - w pewnym momencie "kamera" pokazuje szereg pustych krzeseł - nie ma widowni, jest tylko "artysta", który kreuje hermetyczne dzieło: sztukę dla sztuki, bez odbiorcy.

ocenił(a) film na 8
marcinsteuer

A od kiedy tytuły tłmaczy się dosłownie? Czasami bardziej odbiegają one od orginału, czasami mniej.

marcinsteuer

Wydaje mi sie ze 'upadla sztuka' lepiej oddaje przeslanie filmu. Sztuka spadania dotyczylaby tylko tyz zolnierzykow, a 'upadla sztuka' calego lancucha wydazen jaki mozemy obserwowac w tym 6-cio minutowym filmie.

ocenił(a) film na 4
marcinsteuer

To nie jest błąd w tłumaczeniu, po prostu film ma dwa tytuły, angielski "Fallen Art" i polski "Sztuka Spadania", był to celowy zabieg twórców filmu (pozdro Marcin ;)

ocenił(a) film na 10
TheMirror

Jeśli tak, to w jakim celu stworzono dwa różne tytuły dla tego filmu? Ech, jak ja nie lubię takich różnic... :/

TheMirror

A skąd ty wiesz że to był zabieg CELOWY??????? Film sam w sobie rewelacja, tylko co za matoł tłumaczył tytuł. Nie wiem czy pan Bagiński miał wpływ na polski tytuł (bo to z dystrybutorami różnie bywa), ale "Fallen Art" to UPADŁA SZTUKA.

"Sztuka spadania" ty by było "The Art of Falling". Jest różnica?

ocenił(a) film na 4
Constantine

od producenta...

marcinsteuer

A może o to właśnie chodzi. Może mamy tę możliwość, że przed obejrzeniem wydaje nam się, że to taki sobie film o czymś, taka animacja o jakimś scenariuszu, określona przez krytyków jako komedia.
Ale po obejrzeniu można sie właśnie zastanowić nad właśniwym tytułem obrazu, czy aby na pewno o to chodziło.
Dopiero głębsze zastanowienie sie nad tym co autor chciał przekazać może skłonić do przemysleń. Wydaje mi się, że to Bagiński postanowił nadać dziełu taki polski tytuł, i być może zrobił to celowo.

użytkownik usunięty
zdenek_2

Chyba masz rację.... tytuł "Sztuka upadła" brzmiałby zanadto monumentalnie, jakby Bagiński pozował na Zadufanego Krytyka Sztuki Współczesnej. Niemniej jego animacja daje niezłego kopa - jest to kolejny głos polemiczny w sprawie kondycji dzisiejszej twórczości artystycznej. Świetna rzecz.

Bagiński wyrasta na prawdziwego mistrza przypowieści parabolicznych!

marcinsteuer

noż przecież to proste, bo teraz dwuznaczności w cenie i tytuł ma dwojaki sens ten dosłowny i ten trochę mniej;)

ocenił(a) film na 8
marcinsteuer

Kto od razu mówi że tu błędy są. Po pierwsze jeśli twórcy tak rozróżniają te tytuy to dodaje nawet wieloznaczności filmu.

Warto zauważyć równiez, że podobnie postąpiono z Evangelionem.

marcinsteuer

Hmm to raczej jest Sztuka spadania... bo Sztuka upadła to byłoby "Felt art" ew. "Felted/Felten art"... Chociaż sztuka spadania mogła by też brzmieć tak "The Art of falling" ;) Pozdro

użytkownik usunięty
MISIEQ_2

Przecież to polski film jest więc tłumaczona na angielski. Chyba

ocenił(a) film na 8
MISIEQ_2

felted art = pilśniowa sztuka :D? a młodzież później czyta i się uczy. Wracając do wątku, jak już wiele osób pisało, tytuły filmów nie zawsze się tłumaczy dosłownie. Wiele zależy od producenta, dystrybutora, strategii promocyjnej, inwencji tłumacza etc. itd.

ocenił(a) film na 9
marcinsteuer

sztuka spadania - to tłumaczenie wskazywałoby bardziej na 'sztukę' samego upadku, niejako na sposób lotu

upadła sztuka - w tym chyba zawiera się wszystko, całośc emocji, które spływają na nas po obejrzeniu tej animacji: zaskoczenie, zniesmaczenie, zupełną dezorientację - ma przerażać? bawić? fascynować? - fakt faktem teraz wszystko jest sztuką, a ta rzeczywiście jest 'upadła', nazjwyklej niemoralna

pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
lau

niemoralna, ale emocje które mi towarzyszyły były inne niż wymienione - bo pozytywne. sztuka niemoralna, ale piękna!

marcinsteuer

Moi drodzy poligloci! Wasz spór nie ma najmniejszego sensu!! Myślę, że zamiarem autora było nadanie niejednoznacznego tytułu. Natomiast wszelkie zarzuty dotyczące tłumaczenia są chybione. Bo 'fallen' w angielskim to: 'upadły', 'opadły', 'poległy', ale z kolei w niemieckim oznacza 'spadanie', 'opadanie'. Słowo 'art' z kolei w niemieckim to mi. 'sposób', 'rodzaj', a w angielskim oczywiście 'sztuka'. Polskie "tłumaczenie" to swoista synteza powyższego stworzona przez autorów. Jak widać możliwych kombinacji istnieje wiele, dlatego ktoś kto mówi "nauczcie się tłumaczyć tytuły!" powinien w pierwszej kolejności zajrzeć do słownika, a dopiero potem ośmieszać się publicznie. Pozdrawiam!

ikswokdazs

Oczywiście interpretacja tytułu to już kwestia osobista. I tutaj nikomu nic nie można zarzucić, chociaż podyskutować chyba warto.

ocenił(a) film na 9
ikswokdazs

Upadła sztuka... Cóż, jak na moje przy takim tłumaczeniu w angielskim tytule byłoby jeszcze "the" - w końcu chodzi o tą konkretną sztukę, którą uprawia tamten grubas. Ale nigdy dobry z angielskiego nie byłem ;) Poza tym, czy waszym zdaniem tytuł musi ujmować sedno tematu podejmowanego w filmie (zwłaszcza, że to nie zdemoralizowana sztuka jest tutaj głównym problemem)? Ja bym się skłaniał ku opcji ze sztuką spadania właśnie - moim zdaniem lepiej obrazuje to, co dzieje się z oficerami na tym poligonie

marcinsteuer

Sztuka upadla- stwierdzenie odnoszace sie to sztuki ogolnie. Obeca sztuka siegnela dna.

Upadla sztuka- stwierdza, ze przedstawione w filmie zajscie to przyklad upadku sztuki.

Sztuka spadania- odnos sie ironicznie do umiejetnosc spadania w tym konkretynym przypadku, jak i sztuka- przedstawienie, ktore robi oficer odosi sie do dwoch powyzej wyminioych przeze mnie tlumaczen tytulu.

marcinsteuer

Moim zdaniem tytuł "Sztuka spadania" pasuje do tego filmu
o wiele lepiej niż, jak niektórzy sugerują, - "Upadła sztuka".
Skojarzył mi się on z motywem ars moriendi, czyli sztuki umierania, i być może jest to właśnie zamierzone nawiązanie, które, jak sądzę, świetnie pasuje do treści filmu.

marcinsteuer

1. Jak już zostało kilka razy powiedziane, od kiedy tytuły mają być tłumaczone dosłownie?
2. Dostrzegam też względy czysto estetyczne. Tytułów można nadać wiele. Według mnie na przykład, "Sztuka spadania" ma brzmienie nieporównywalnie lepsze niż "Sztuka upadła"/"Upadła sztuka".

ocenił(a) film na 8
marcinsteuer

YY... prowokacja? Jakim cudem Polski film mógłby być źle przetłumaczony?

użytkownik usunięty
marcinsteuer

tak to jest wlasnie upadla sztuka, a w tym filmie glownym watkiem jest to, ze tego malego zolnierza ZABILI WLASNIE PO TO, by potem zrobic sztuke na jego podstawie, film pokazuje motyw odwrócenia wartości, kiedys smutne zle wydarzenia i rzeczywistość były niepożądane, ale skoro już były to na ich podstawie robiło sie sztuke, by jakoś uwznioślić wartość cierpienia, dzisiaj wypadki i oblecha są pożądane by tylko móc robić dzieła i użalać się, tak po "hipokrycku", a ten gruby gość który robił ten film był juz totalnym hipokrytą, najpierw czekał az zabiją dla niego zolnierza, (dla tego zdjecia), a potem zaplakał nad jego losem! hipokryta na max

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones