Pomysł ciekawy, ale trochę zbyt rozciągnięty, przez co robi się w końcu nudny. Głównym plusem jest oczywiście głos prof. Elektrokapuściochy (Kazimierz Opaliński) - z takim lektorem można najnudniejszy tekst uczynić zabawnym.
cyto, cyto i psecytoł.. jednym słowem, za brulionem, rak i dymek dwa bratanki, w tym teatrze kartezjańskim, jako rzecze ziomek z bajki, nie masz w płucach żywej tkanki!